Pages Menu
 

Categories Menu

Posted by on lis 30, 2018 in Budowlanka i remonty |

Własne „cztery kąty”

Zakup własnej nieruchomości, zarówno mieszkania, jak i domu, to wielki krok w życiu każdego człowieka. Po pierwsze nieruchomości są doskonałą i najbezpieczniejszą lokatą kapitału, o ile oczywiście nie damy się złapać na jedną z wielu pułapek, które niestety czyhają na nas na rynku, zastawione przez nieuczciwych sprzedawców czy deweloperów. Po drugie posiadanie własnego lokalu mieszkalnego zapewnia spory komfort i bezpieczeństwo, którego nie odczuwa się wynajmując mieszkanie czy dom, które nigdy nie staną się naszą własnością, gdzie wszelkie remonty wymagają zgody właściciela a często to my bezpowrotnie tracimy na nie pieniądze. Również problemem jest fakt, że wnętrza w których mieszkamy i z których korzystamy często nie odpowiadają naszemu poczuciu estetyki czy zwykle się nam nudzą – nie mamy jednak możliwości, aby zaadaptować je według własnych potrzeb. W przypadku własnej nieruchomości ogranicza nas wyłącznie własna wyobraźnia, budżet oraz oczywiście przepisy budowlane. To, czy postawimy na ciepłe i przytulne wnętrza, z romantycznym kominkiem i rustykalnym drewnem, czy też nowoczesny, minimalistyczny i funkcjonalny design należy jednak wyłącznie do naszych indywidualnych preferencji.

Zakup nieruchomości – rynek pierwotny czy wtórny

Zanim rozpoczniemy poszukiwania i dokonamy zakupu należy zadecydować, na jakim rynku będziemy poszukiwać naszego mieszkania lub domu. Zarówno nowe mieszkanie od dewelopera, jak i mieszkanie „z drugiej ręki” wiążą się z wieloma zaletami, ale też niebezpieczeństwami. W przypadku lokali z rynku pierwotnego natrafić możemy na nieuczciwego bądź niewypłacalnego dewelopera, który ogłosi bankructwo lub rozwiąże firmę przed ukończeniem prac i oddania nam lokalu do użytku. Wiąże się to ze stratą czasu, nerwów, a często także pieniędzy. Jak tego uniknąć? Po pierwsze należy sprawdzić wcześniej wiarygodność firmy zajmującej się budową i sprzedażą wybranej przez nas nieruchomości. O wiele lepszym rozwiązaniem jest zakup lokalu, który jest już wybudowany, choć wiele firm podpisuje umowy z klientami oferując im wyłącznie plany i projekty. Dodatkowo należy się upewnić, że deweloper ma pozwolenie gospodarowanie gruntem i na budowę. Przed podpisaniem umowy trzeba ją dokładnie przeanalizować. Jeśli nie ma tam informacji o możliwości złożenia reklamacji oraz pokryciu przez dewelopera kosztów remontów wynikających z wadliwej konstrukcji, powinno zapalić nam się w głowie czerwone światełko. Wszelkie niejasności i dwuznaczne zapisy warto przedyskutować z prawnikiem czy doradcą prawnym. Plusem zakupu nieruchomości na rynku pierwotnym jest natomiast pewność, że jej sytuacja formalno-prawna jest jasna, lokal nie jest zadłużony, nikt nie jest w nim zameldowany itd. Również stan techniczny nie powinien sprawiać kłopotów – jeśli jest inaczej, powinno być to podstawą reklamacji i bezpłatnej naprawy usterki. Zakup nieruchomości na rynku wtórnym wiąże się natomiast z wieloma pułapkami natury formalno-prawnej. W mieszkaniu czy domu mogą być zameldowane osoby trzecie, z nieruchomością może być związana hipoteka lub inne zobowiązania itd. Aby tego uniknąć należy poprosić obecnego właściciela o zaświadczenie z gminy o tym, że w lokalu nikt nie jest obecnie zameldowany a także numer księgi wieczystej, które przejrzeć można w sądzie rejonowym lub za pośrednictwem Internetu bez żadnych opłat. Jeśli będzie zwlekał lub odmówi – lepiej zrezygnować. Pomoże nam to uniknąć wielu przykrych niespodzianek. Należy także upewnić się, że faktyczny stan techniczny zgadza się z tym przedstawionym w ogłoszeniu sprzedaży. Nie powinno się w tym wypadku oszczędzać na pomocy fachowca – zapłacimy mu kilkaset złotych, ale być może zaoszczędzimy dzięki temu o wiele więcej – nie tylko pieniędzy, ale też nerwów. Plusem zakupu nieruchomości na rynku wtórnym jest to, że jej właścicielem stajemy się już w momencie podpisania umowy (nowe mieszkania muszą być najpierw ukończone, konieczne jest też założenie im ksiąg wieczystych). Są one zazwyczaj także o wiele tańsze od zupełnie nowych, dopiero co wybudowanych domów i mieszkań.

O czym pamiętać na koniec?

Zarówno w przypadku mieszkania czy domu z rynku pierwotnego, jak i wtórnego, przed zakupem warto wziąć pod uwagę ich lokalizacje – czy w pobliżu znajduje się konieczna infrastruktura, drogi, sklepy, szkoły itd., w jaki sposób wpłynie ona na zmianę trybu naszego życia – np. poprzez dłuższe dojazdy do pracy itd. Rozsądnym rozwiązaniem jest też sprawdzenie planów zagospodarowania przestrzeni, na jakiej znajduje się nasza nieruchomość. Być może planowana jest tam budowa oczyszczalni ścieków, która znacznie obniży jakość naszego życia i wartość nieruchomości, a może przez sam środek naszego ogródka przebiegać ma nowa droga szybkiego ruchu? Ostatnią rzeczą są koszty utrzymania lokalu – cena zakupu to jedno, trzeba mieć pewność, że stać nas będzie na urządzenie, utrzymanie i ogrzanie całej przestrzeni, a także odpowiednie zagospodarowanie terenu wokół domu – ogrodu, pomieszczeń gospodarczych itd.